Większość nowoczesnych korporacji fabrykujących sprzęt oraz akcesoria dla sportowców profesjonalnych może z powodzeniem pracować nad swoimi projektami dla laików. W dzisiejszych czasach prawie każdy młody czy też dojrzały człowiek posiada jakąś sportową pasję, osobowość, jaką stara się naśladować.
Wskutek tego także najłatwiej jest ocenić popularność sportu po liczbie laików próbujących się w jej turniejach – na każdym osiedlu spotkać można amatorów piłki nożnej i w największym stopniu marketingowym sportem pozostaje właśnie piłka nożna. Gdy gwałtownie rośnie medialność skoków narciarskich, niesionych na fali krótkotrwałych dużych sukcesów regionalnego sportsmena, wszyscy w okolicy pragną trenować naturalnie tę a nie inną dyscyplinę.
Bez względu jednak na to, o jakiej dyscyplinie sportowej jest mowa – trening siłowy, wydolnościowy oraz obecność na siłowni, to jednoznaczne minimum do tego, by stworzyć masę mięśniową i zadbać o wszystkie wyniki ważne w sporcie, nawet tym amatorskim. Istnieje w następstwie tego cały system wspierania treningu, jakiego kluczowym zamiarem jest podniesienie wyników danego sportsmena, czy też kompletnego amatora.
Skoro wobec tego na najwyższym zawodowym poziomie stosuje się odżywki oraz suplementy podnoszące miarodajne parametry organizmu, nie ma powodów, żeby takich samych technologii nie wprowadzać na rynek komercyjny, adresując te preparaty w domenę internetową odbiorców indywidualnych – zma. To przykre coraz częściej dochodzi do sytuacji, kiedy to suplementy wyprzedawane są na rynku bez niezbędnych licencji oraz koncesji potwierdzających jakoś wykonanego produktu a nie zawsze białko z witaminami jednej firmy jest warte tyle samo, co mikstura przygotowywana przez bezspornych liderów.
Zawodowcy naturalnie nie mają tego problemu, bo efektywnie korzystają oni z wsparcia sponsorów oraz dostawców, którzy z rozkoszą napojów energetycznych i suplementów sztabowi trenerskiemu znanego sportsmena dostarczą bez ograniczeń. Jeżeli natomiast krokami swoich sportowych idoli pragną iść młodzi ludzie, muszą na własną rękę kupować suplementy, minerały czy witaminy – w szeregu przypadków z mniej pewnego źródła.